Plytki umysl – Nicholas Carr
Bardzo sympatyczna lektura (środek). Mimo tego, że całość ma jakieś 300 stron, to jedynie strony od 110 do 195 okleiłem dosyć mocno znacznikami. Początek, jeżeli ktoś dużo czyta, będzie tylko przeglądem tego, co już czytaliście. Koniec, to powtórka z początku. Natomiast środek, to w miarę interesujące przemyślenia o tym jak współczesne narzędzia (np. komputer, czy Internet) kształtują nasz umysł. Warto przeczytać tę książkę chociażby po to, żeby uświadomić sobie sprawę z tego, że “siedzenie w Internecie” nie jest aż tak beztroską zabawą.
U mnie, ta książka, przywołała wspomnienia o sferze prywatnej samurajów, czy lekturę artykułów o tym jak samochód (jego prowadzenie) wpływa na nasz umysł.
Jako uzupełnienie tej książki warto również przeczytać: The Information Diet: A Case for Conscious Consumption